Triumph Scrambler 1200 XC i XE - elegant na szutrach
Triumph zaprezentował wczoraj dwa nowe motocykle z rodziny Scrambler, tym razem w wadze ciężkiej - 1200. Duże silniki, wysoko poprowadzone wydechy, duże skoki zawieszenia, nowoczesne wyposażenie i tradycyjny, brytyjski styl - to może być hit!
Moda na motocyklową klasykę nie przemija, a wręcz przeciwnie - producenci nie ustają w wysiłkach, by na fali nostalgii wycisnąć każdy możliwy segment i klasę pojemnościową. Roadstery, bobbery, scramblery, słowem wszystko, co nawiązuje do czasów młodości naszej lub naszych rodziców, wciąż sprzedaje się jak ciepłe pieczywo. Jednym z prowodyrów tego trendu i jednym z głównych jego beneficjentów jest oczywiście brytyjski Triumph.
Kategoria, która od jakiegoś czasu znakomicie radzi sobie w salonach sprzedaży to waga ciężka zapatrzona w offroad, czyli scramblery o dużych pojemnościach. Królem tego segmentu będzie w przyszłym sezonie z pewnością długo oczekiwany Indian FTR 1200, który poza bardzo atrakcyjną formą będzie dysponował największą mocą w tym klasycznym towarzystwie - 120 KM z V-twina. BMW R NineT oddaje 110 KM z boksera, a Ducati Scrambler 1100 - 86 KM z L-twina. Jak widać, dla każdego coś miłego, a Triumph dokłada rzędowego twina o pojemności 1200 cm3 i mocy 89 KM, znanego z Thruxtona R.
Silnik nowego Scramblera 1200 sterowany jest w pełni elektronicznie. Do wyboru jest 5 trybów jazdy: Rain, Road, Sport, Offroad i jeden ustawiany przez użytkownika. Mają one wpływ na moc i sposób jej oddawania oraz na działanie kontroli trakcji i ABS-u.
Jednostkę zamontowano w nowej, kołyskowej ramie stalowej. Całkiem nowy jest również zestaw podnóżki + dźwignie oraz regulowana kierownica. Motocykl posiada charakterystyczne dla scramblerów płaskie siodło, duży prześwit, osłonę pod silnikiem i wysoko poprowadzony układ wydechowy. Zastosowano tu szprychowe koła o średnicy 21 cali z przodu i 17 cali z tyłu, a także hamulce Brembo M50 Monobloc z dwiema tarczami o średnicy 320 mm z przodu.
Standardowe wyposażenie jest bardzo bogate i obejmuje m.in. system bezkluczykowy, elektroniczny tempomat, kolorowy wyświetlacz i gniazdo USB. Opcjonalnie można dołożyć czujniki ciśnienia w oponach, komunikację bluetooth ze smartfonem (nawigacja, telefon, media), a nawet zdalną kontrolę kamerek GoPro.
Triumph Scrambler 1200 będzie występował w dwóch wersjach - XC oraz XE, a opisana powyżej specyfikacja jest wspólna dla obu. Czym się więc różnią? Oba motocykle wyposażone są w widelec Sachs i centralny amortyzator Ohlins. Wersja XC posiada widelec w kolorze czarnym i skok zawieszenia 200 mm, wersja XE to złoty widelec i większy skok - 250 mm. Kolejne różnice dotyczą kolorystyki i poziomu wyposażenia.
Scrambler 1200 XC ma na pokładzie standardowy ABS i kontrolę trakcji, w Scramblerze 1200 XE znajduje się dodatkowo moduł IMU, dzięki któremu mamy do dyspozycji ABS i kontrolę trakcji działające w zakrętach. Pozostałe dodatki w XE to regulowane dźwignie i grzane manetki, a także szósty tryb jazdy: Offroad Pro, pozwalający na swobodne śmiganie po luźnym podłożu, bez udziału elektroniki. Jeśli oczywiście mamy do tego odpowiednie umiejętności.
Triumph nie podał niestety wagi obu wersji Scramblera 1200. Możemy się domyślać, że będzie porównywalna z innymi maszynami tej klasy, czyli ok. 210-220 kg. Ogranicza to oczywiście zdolności w terenie, ale klient na taki motocykl zazwyczaj wie, na co się decyduje. Triumph Scrambler 1200 wygląda na znakomite uzupełnienie kategorii eleganckich wszędołazów wagi ciężkiej.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze