Recydywa w przypadku pijanych kierowców jest traktowana zbyt pobłażliwie? Jak należy traktować takie przypadki?
Seria zdarzeń drogowych spowodowanych przez kierowców na podwójnym gazie wywołała dyskusję na temat skuteczności kar dla nietrzeźwych zasiadających za kółkiem. Pojawiły się głosy, w tym ekspertów, przedstawicieli policji i prawa, że konieczne są działania, które uniemożliwią osobom mającym już wyroki za spowodowanie wypadku po pijaku, ewentualność ponownego popełnienia tego samego przestępstwa. Jak to zrobić?
Burza w Internecie rozgorzała na nowo po tragicznym wypadku na Podkarpaciu. Kilka dni temu kierowca samochodu marki audi S7 doprowadził do zderzenia czołowego z A4, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosło małżeństwo podróżujące wraz z dzieckiem. 3-letni chłopczyk jadący z rodzicami nie odniósł obrażeń. Uratował go prawdopodobnie samochodowy fotelik do przewożenia maluchów. Zdjęcie dziecka z miejsca wypadku poruszyło wiele osób. W samochodzie sprawcy znajdowało się dużo butelek po alkoholu. 37-latek prawdopodobnie był pijany.
Szkolenie i jazdy testowe dla fanów offroadu! Zapisz się, to już w ten weekend
Już 18 maja 2024 na toruńskim torze motocrossowym odbędzie się event Yamaha Off-Road Day dedykowany miłośnikom jazdy terenowej. W trakcie imprezy obędzie się prezentacja najnowszej Yamahy WR250F, spotkanie i jazdy pokazowe zawodników AF Motors Yamaha Racing Team
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>Co grozi kierowcy, który pomimo wcześniejszego wyroku za jazdę w stanie nietrzeźwości, ponownie dopuścił się tego przestępstwa? Zgodnie z art. 178a § 4 kk, za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości pomimo wcześniejszego skazania za to samo (lub podobne) przestępstwo, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - z możliwością warunkowego zawieszenia jej wykonania tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
Za ponowne prowadzenie samochodu po pijanemu sąd orzeka również dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłacenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 10 tys. do 60 tys. złotych.
Ale sądy biorą pod uwagę wiele czynników i okoliczności, które mogą skrócić karę więzienia lub nawet ją wyeliminować, np. sytuację, gdy sprawca jest jedynym żywicielem rodziny, wyraża czynny żal, itd. Z kolei dożywotnie zakaz prowadzenia pojazdów to wyrok, który nie eliminuje ewentualności ponownego popełnienia przez sprawcę tego czynu. Jak mu to uniemożliwić?
Niektóre propozycje skupiają się na karze więzienia i wskazują, że graniczne 5 lat to za mało, a kara w tym wymiarze i tak bardzo rzadko bywa wymierzania przez sądy. Padają również pomysły alternatywy dla odsiadki, np. przymusowej pracy z ofiarami wypadków komunikacyjnych lub w szpitalach. Internauci zwracają uwagę na fakt, że świadczenie pieniężne w wysokości do 60 tys. złotych jest za mało dotkliwą karą.
Jedną z ciekawszych propozycji przedstawił w programie "Nowy Dzień w Polsat News" ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego i policjant Marek Konkolewski, który zasugerował, że recydywistom należy po prostu zabierać samochody, aby nie mieli czym kierować w stanie nietrzeźwości.
Czy to rozwiązanie pomogłoby rozwiązać problem? A może należy po prostu częściej stosować wobec recydywistów na podwójnym gazie kary bezwzględnego więzienia i zwiększyć wyroki?
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze