tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Nowe motocykle Harley-Davidson na rok 2022. Co pokazali?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Nowe motocykle Harley-Davidson na rok 2022. Co pokazali?

Autor: Igor Przybylski 2022.01.29, 23:54 1 Drukuj

Harley - Davidson 2022. Światowa premiera "Dalej. Szybciej" czyli: Rider S wraca mocniejszy niż kiedykolwiek. Jochen Zeitz vel "Nobody".

W środę odbyła się światowa, wirtualna premiera nowości marki Harley - Davidson pod hasłem: "Dalej. Szybciej". Amerykański gigant z Milwaukee zaprezentował to, co przygotował dla swoich wielbicieli na rok 2022: motocykle, części, akcesoria i odzież. Wydawać by się mogło, że oczy wszystkich miłośników Hadeka były zwrócone w kierunku Low Rider’a S, który został zaprezentowany w zupełnie nowej odsłonie. Celowo piszę wydawać, ponieważ dla mnie, miłośnika marki Harley - Davidson tym razem w całej wirtualnej premierze najważniejsze były nie motocykle, a osoba głównego CEO H-D - Jochen’a Zeitz’a. O człowieku "skazanym na sukces" poniżej. Zapraszam.

Czekając na wirtualną, światową premierę Harley - Davidson 2022 byłem pewny dwóch rzeczy. Po pierwsze: - "Jestem pewien, że nie zobaczymy żadnego, całkowicie nowego modelu motocykla H-D". Dlaczego? Dlatego, że w poprzednim sezonie zbieraliśmy szczęki z podłogi po ukazaniu się pierwszego w stajni Milwaukee motocykla Adventure Touring - Pan America 1250 i 1250 Special. Motocykl Harley - Davidson Pan America 1250 w ubiegłym roku był  najlepiej sprzedającym się motocyklem adventure w Ameryce Północnej. Podano również informację o tym, że wyprzedano całą produkcję przewidzianą na rok 2021. Portal Motorcycle.com szybko okrzyknął Pan Americe 1250 "Motocyklem Roku", a także "Najlepszym Motocyklem Adventure". W mojej opinii nie widać obecnie na horyzoncie (w fazie projektowania), żadnego motocykla  spod znaku H-D, który mógłby w krótkim czasie (rok po premierze Pan Am) zdobyć tak wielką popularność, jak wspomniana Pan America. Gdyby ktoś narzekał na brak nowych modeli H-D to przypomnę, że w ubiegłym roku nadjechał też Sportster S, który również zebrał wiele pozytywnych i ciepłych opinii. Jeździłem jednym i drugim: - "Z Pan Americą nawiązaliśmy jedyną w swoim rodzaju, wyjątkową więź 😉".

NAS Analytics TAG

Druga rzecz, której byłem absolutnie pewny, to to że: - "Na bank, oprócz nowych malowań, kolorystyki dobrze znanych modeli, Harley zaprezentuje jeden, a może nawet kilka motocykli, które będą rozbudowaną ewolucją znanych i dobrze sprzedających się modeli". I nieskromnie dodam, że miałem rację. (Ma się ten "pajęczy zmysł" co nie 😉). Znalazłem w internecie  kilka komentarzy, z których wynika, że wiele osób czekało chociażby na model Harley - Davidson Bronx, który jak wiemy zniknął z planów marki (czy na zawsze, czy tylko na kilka lat, tego nie wiem). Ja jednak nie czuję się zawiedziony, uważam że Bronx w takiej odsłonie w jakiej był prezentowany nie pasuje do DNA Harley’a. Wrócmy do premiery H-D pod hasłem "Dalej. Szybciej".

Zanim jednak przejdę do mojego głównego bohatera, Jochen’a Zeitz’a, parę słów o zaprezentowanych motocyklach.

Model Low Rider S wraca w nowej odsłonie. Cruiser otrzymał silnik Milwaukee - Eight 117 V-Twin z precyzyjnym chłodzeniem olejowo - powietrznym, co oznacza że serce motocykla generować będzie 105 KM (78 kW) przy 5020 obr./min a maksymalny moment obrotowy wyniesie 168 Nm. Pojemność Low Rider’a S 2022 to teraz 1923 cm3. Zbiornik paliwa mieści 18,9 l benzyny.

Nie mogę się doczekać gdy w salonach H-D pojawią się demówki.

Low Rider S dostępny będzie w dwóch wersjach kolorystycznych: Vivid Black i Gunship Gray. Układ napędowy, osłona silnika, potrójne zaciski, zacisk górny, wsporniki tylnego błotnika i konsola zbiornika zostały wykończone kolorem Wrinkle Black. Pokrywa sprzęgła, wlot, dolne osłony zaworów i wspornik kierownicy są pokryte kolorem Gloss Black. Widelce mają kolor anodyzowanej czerni. Tłumiki i osłony wydechu wykończono głęboką czernią Jet Black. Skoro czerwony kolor postrzegany jest jako najszybszy, to czarny będzie zawsze pasował do każdej stylówki 😉. Wraz z silnikiem Milwaukee - Eight 117 pojawił się nowy układ dolotowy Heavy Breather z filtrem skierowanym do przodu, dzięki czemu silnik dostanie więcej powietrza. O odpowiednie brzmienie Low Rider’a S zadba wydech typu shotgun w układnie 2 w 2. Kolejną nowością w Low Riderze S są zegary z analogowym obrotomierzem i cyfrowym prędkościomierzem. Zamontowane zostały na kierownicy, a nie tak jak to miało miejsce poprzednio na zbiorniku paliwa. (Teraz już nie będzie potrzeby przyklejania zdjęcia swojej dziewczyny na kierownicę, by wypełnić panującą tam pustkę 😉). Low Rider S zyskał także nowy, podwyższony tylny amortyzator. Tylne zawieszenie posiada hydrauliczną regulację napięcia wstępnego. Zwiększony został też kąt pochylenia motocykla o 1,3 stopnia. Cena Low Rider’a S zaczyna się od 96 tys zł.

Wirtualną premierę oglądałem na smartfonie jadąc samochodem. I żeby nie było, bardziej skupiałem się na drodze niż na filmie. W pewnym momencie widzę scenę rodem z filmów Transformers: - "Co do cholery?! Low Rider S przemienia się w bagger’a ?!". Wiecie co wtedy sobie pomyślałem? Że CEO H-D Jochen Zeitz to niezły skurczybyk 😉 Ale o tym później. Low Rider S na rok 2022. będzie dostępny w wersji ST - Sport Touring. Ta wersja zyskała masywną, przednią czaszę (owiewkę) wraz z  przyciemnioną szybą o wysokości sześciu cali, a także boczne kufry (o pojemności 53,8 l),  które przywodzą na myśl inny model H-D - Sport Glide’a. Low Rider ST wyposażony jest w ten sam silnik co Low Rider S - Milwaukee - Eight 117. Gdy pisałem artykuł o nowym Sportsterze S użyłem takiego sformułowania, że "nowy twór z Milwaukee jest gotowy do zażartej walki o kamizelkę "President MC". Teraz muszę sprostować te słowa ponieważ Low Rider w wersji ST wygląda jakby wyraźnie dopakował na siłowni i przeszedł intensywny trening w klasztorze Shaolin, który pozwolił mu na zdobycie nowych skills’ów. W efekcie tego powrócił mocniejszy niż kiedykolwiek i zasiadł w należnym mu fotelu "Prezydenta MC" jednocześnie spychając z niego młodego Sporciaka😉. Oglądając premierę H-D dowiedziałem się że natchnieniem projektanta do wyposażenia Low Rider’a w muskularną, wyrzeźbioną przednią czaszę był dawny, historyczny model Harley’a - FXRT. Myślę że wizjonerzy z Milwaukee pozazdrościli trochę ekipie Laidlaw’s H-D która w 2019 r. na bazie Sport Glide’a zbudowała custom’a o nazwie Coast Glide i tym samym zwyciężyła w konkursie U.S. Battle of the Kings 2019. Nie ma w tym nic złego, nasuwa się jednak pytanie: - "Dlaczego tak późno ? 😉".  

W wersji ST oprócz Low Rider’a zaprezentowane zostały dwa inne modele H-D: Road Glide i Street Glide. Oba motocykle posiadają silnik Milwaukee - Eight 117, hamulce Brembo Reflex z działaniem w zakrętach i aerodynamiczne owiewki. Motocykle wyposażone zostały także w system multimedialny BOOM! Box GTS. Według Hadeka Road Glide i Street Glide w wersji ST mają dostarczyć motocykliście wrażeń i emocji porównywalnych do tych, których doświadczają zawodnicy biorący udział w wyścigach Battle of the Baggers, ścigający się na baggerach ze stajni Harley - Davidson oraz Indian.

Co jeszcze Harley pokazał na rok 2022 ? Motocykle CVO (Custom Vehicle Operations). Sam Harley - Davidson mówi o nich tak: - "CVO to kwintesencja stylu i osiągnięć projektowych Harley - Davidson. Ich jedynym minusem jest to, że są produkowane w ograniczonej liczbie egzemplarzy". CVO tworzą modele: Street Glide, Road Glide, Road Glide Limited i Tri Glide. Modele CVO oferowane są w wyraźnie odrębnych odsłonach stylistycznych aby zaspokoić różne gusta nawet najbardziej wymagających klientów. Każdy model CVO został wyposażony w silnik Milwaukee - Eight 117, a także w zaawansowane funkcje, które mają na celu poprawę komfortu jazdy. W modelach CVO znajdziemy: zestaw audio od Rockford Fosgate, czy zestaw słuchawkowy BOOM! Audio 30K Bluetooth. Zastosowana w tych modelach elektronika to m.in.: ABS z działaniem w zakręcie, kontrola trakcji z działaniem w zakręcie, system kontroli poślizgu. Zamykając temat motocykli Harley - Davidson wspomnę jeszcze o nowych malowaniach kilku modeli. Sportster’a S będziemy mogli wybrać w kolorze Mineral Green Metallic, Fat Bob dostępny będzie w kolorze Gunship Gray i White Sand Pearl, Breakout otrzymał dodatkowe kolory Gauntlet Gray Metallic i Mineral Green Metallic, a Street Bob sprawia wrażenie wyjątkowo świeżego w kolorze Gauntlet Gray Metallic, Redline Red i Fastback Blue. Pan America 1250 Special również otrzymała nowe malowanie Fastback Blue połączone z White Sand. W Pan Am na rok 2022 oprócz nowego malowania poprawiona została elektronika: wydłużono czas działania opcji Vehicle Hold Control (wspomaganie ruszania pod górę), a także odświeżono wyświetlacz TFT. Od teraz ma być bardziej czytelny i przejrzysty.

A teraz pora na mojego głównego bohatera.

- "Z tego Jochen’a Zeitz’a to niezły skurczybyk" 😉 - pomyślałem spoglądając na ekran smartfona. Co zrobić żeby odnieść sukces? Wystarczy w jednym roku wyprodukować dwa nowe modele motocykli (spokojnie, wystarczy), a zaraz w kolejnym rozbudować, doposażyć lub zcustomizować, kilka znanych modeli H-D i dodać do ich nazwy literki ST (Sport Touring). 😉 Generalny CEO Harley’a Jochen Zeitz jeszcze niedawno był krytykowany za kilka "odważnych" posunięć m.in. za wizję zbudowania motocykla adventure, za anulowanie Streetfighter’a Bronxa, czy za usunięcie z katalogu europejskiego linii modelowej Sportster i Street. Oglądając i słuchając  go, gdy wypowiada się podczas kolejnych motocyklowych premier H-D, mam nieodparte wrażenie że przy podejmowaniu jakiejś ważnej decyzji mającej wpływ na zarządzaną przez siebie markę - nawet mu nie drgnie powieka. Z wyglądu przypomina mi… nikogo! Czyli Bob’a Odenkirk’a występującego w filmie "Nobody". Jego twarz raczej nie zdradza wielu emocji, za to z jego działań i efektów które przynoszą, mógłbym wywnioskować, że jest on niczym inny bohater kina akcji - "John Wick". Jochen Zeitz to człowiek skupiony, zaangażowany, niezłomny. Ale sprawia też wrażenie człowieka nudnego, statecznego trochę takiego w wersji małomiasteczkowej. Oczywiście da się momentami zauważyć że to co robi sprawia mu sporo radości i że bez pasji, wiary w siebie i swoje możliwości nie osiągnąłby tak dużego sukcesu. Spodziewam się że pod tekstem pojawią się komentarze typu: - "Gościu, ale on jeszcze nic nie zrobił, Harley to już nie to samo. Kiedyś to było…!". I od razu tym wszystkim osobom odpowiadam tutaj: - "Nie macie racji". Jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, ale faktem jest że Jochen Zeitz spokojnie, metodycznie, konsekwentnie wyprowadza Harley’a z powrotem na szerokie wody. Jestem przekonany o tym, że robi to nie tylko dla fanów, miłośników H-D na całym świecie, ale przede wszystkim dla siebie i dla własnej satysfakcji. Gdy wpiszecie w wyszukiwarkę Google jego imię i nazwisko możecie natrafić na krótki artykuł o nim (źródło: www.manageronline.pl) pt. "Jochen Zeitz - wunderkind zarządzania. Pozwolę sobie przekopiować kilka ważnych informacji, które rzucą szersze światło na osobę Mr. Nobody: "Wysoki, chudy, o spojrzeniu jak wielu uważa - będącym jednocześnie jego znakiem towarowym, maratończyk. Jochen Zeitz mając niespełna 27 lat, znając już wówczas 6 języków, został szefem marketingu Pumy. (W kieszeni miał dyplomy znakomitych uczelni niemieckich, francuskich i amerykańskich. Do nich dołączył jeszcze jeden - z European Business School z zakresu marketingu międzynarodowego i finansów). Jednym z jego pierwszych zadań było przygotowanie prezentacji - kierunków rozwoju i strategii dla głównych udziałowców firmy, głównie Szwedów. Pierwsze zmiany, które z powodzeniem przeprowadził w firmie, dotyczyły przeniesienia produkcji do Azji, ukrócenia biurokracji, cięcia kosztów i zatrudnienia oraz ustanowienie języka angielskiego oficjalnym językiem korporacyjnym. W 1993 roku został dyrektorem generalnym CEO Pumy. Był najmłodszym w historii Niemiec szefem renomowanej spółki giełdowej. Miał wtedy 30 lat. Puma nie była w dobrej kondycji finansowej, od dłuższego czasu notowała straty. Dla młodego Zeitz’a było to wyzwanie. Nie ukrywał swoich ambicji, aby nie tylko firmę wyciągnąć na prostą, ale uczynić z tej starej, uznanej marki lidera w tym segmencie rynku. Od razu zabrał się za światową restrukturyzację firmy i wytyczył długoterminowe plany rozwoju. Znakomicie zdawał sobie sprawę ze znaczenia marketingu w firmie. Dlatego umiejętnie włączył się w sponsoring Love Parade w Berlinie, w Mistrzostwa Świata w Skateboardingu oraz w wyposażenie w kontrowersyjne kolekcje Pumy Sereny Williams i piłkarzy Kamerunu. O marce zrobiło się głośno. Jochen Zeitz był pierwszym, który głośno mówił o tym, że granica pomiędzy kolekcjami "modowymi" a sportowymi się zatarła. Miał już gotowy plan totalnej zmiany wizerunku Pumy z firmy identyfikowanej z branżą sportową, produkującej odzież i obuwie sportowe, na firmę lifestyle’ową. Co zresztą wkrótce stało się faktem".

W roku 2011 Johen Zeitz wraz z benedyktynem - ojcem Anzelmem Grün’em wydał książę pt. "Bóg, pieniądze i wiara. Rozmowa między mnichem a managerem". Książka została przetłumaczona na kilkanaście języków i  opowiada o tym, co tak naprawdę interesuje Jochen’a Zeitz’a i na co pozostaje szczególnie wrażliwy. (O zrównoważonym rozwoju, relacji gospodarki do dobrobytu, kultury, wartości i odpowiedzialności).

Analizując jego historię, karierę i dotychczasowe osiągnięcia uważam, że marka Harley - Davidson pod jego przewodnictwem ma przed sobą jeszcze "grube lata". Jochen Zeitz rozkręca się powoli jak "Nikt". Z początku chce zminimalizować wszystkie szkody i straty, ale później liczy się już tylko pewność siebie, wola życia i chęć osiągnięcia sukcesu. (czymkolwiek by on nie był).

Nawiązując na koniec do wspomnianego wcześniej nieco małomiasteczkowego image’u Zeitz’a - nie raz bywa tak, że cytując Dawida Podsiadło -" Z małego miasta wielkie sny". I powiem wam jeszcze jedno. Paulo Sousa był "TOP". "TOP", "TOP", "TOP". Wszyscy wiemy jak to się skończyło. Więc jeśli mam wybierać to wybieram… "Nikogo" 😉.

Harley-Davidson Polska

Zdjęcia: Harley-Davidson Polska

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê