Ścigacz.pl

Choć producent takiej możliwości nie przewidział, a i sam pomysł wydaje się absurdalny, BMW R 18 może zostać przystosowane do wymagań kategorii A2. 

R 18 to bez wątpienia jeden z najważniejszych motocykli ostatnich lat - ukłon w stronę retro, historii bawarskiej marki i tej charakterystycznej ujmującej toporności, którą zawsze tak lubiliśmy w niemieckich konstrukcjach. Z drugiej strony nie ma się co oszukiwać, że R18 nie jest motocyklem dla ludu - z ceną 100 tys. zł na podstawową wersję, będzie to raczej manifestacja stylu życia, ekskluzywny gadżet. 

Z pewnością znajdzie się jednak grupa mniej doświadczonych motocyklistów, którą stać będzie na taki luksus. Szkoda byłoby tracić takiego klienta tylko dlatego, że brakuje odpowiedniej wersji. A tę, czysto teoretycznie, producent może stworzyć w każdej chwili, bo, choć brzmi to absurdalnie, model R 18 spełnia warunki techniczne, by zostać bazą takiej wersji.

Wymagania te mówią wyraźnie: 

Kategoria A2 uprawnia do kierowania:

motocyklem dwukołowym o mocy 35 kW (...) przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla.

Innymi słowy - do wymagań kategorii A2 można dostosować dowolny motocykl, którego moc nie przekracza 70 kW (95 KM). BMW R 18 ma moc 91 KM, a zatem, przy zastosowaniu odpowiedniego ogranicznika, teoretycznie mógłby spełnić wymogi na A2. Jeśli wydaje wam się, że takie dywagacje są idiotyczne, pozwólcie, że wymienię kilka innych motocykli na A2, dostępnych w Europie: HD Street-Bob, HD Fat-Bob 107 i HD Fat Boy 107...