Ścigacz.pl

W dniach 12-14 kwietnia odbędzie się kolejna runda cyklu MotoGP i tym razem będzie to Grand Prix Ameryk, które jest rozgrywane na torze Circuit of the Americas w Teksasie. Pirelli jest wyłącznym dostawcą opon dla klas Moto2 i Moto3, a zawodnicy mają być w ten weekend odpowiednio wyposażeni.

Tor Circuit of the Americas jest jednym z obiektów, których Pirelli jeszcze nie zdążyło dobrze poznać, zwłaszcza po renowacji nawierzchni. Dlatego zawodnicy dostaną do dyspozycji dwie dodatkowe wersje opon. Dla klasy Moto2 będzie to opona przednia SC3, a dla klasy Moto3 - tylna C1096.

Oprócz tego, zawodnicy obu klas będą mieli do dyspozycji opony SC1 (miękka) i SC2 (pośrednia) na przód oraz SC0 (miękka) i SC1 (średnia) dla Moto3. Na wszelki wypadek Pirelli dostarczy też opony DIABLO Rain w wersji SCR1. Jeśli chodzi o dodatkowe mieszanki, to zawodnicy klasy Moto2 dostaną po 4 opony przednie w wersji SC3, a zawodnicy Moto3 - po 4 opony tylne w rozwojowej specyfikacji C1096. Oba modele są bardziej odporne na ścieranie, więc zawodnicy będą mogli ich użyć, jeśli nawierzchnia okaże się zbyt agresywna dla dotychczasowych opon.

Tor Circuit of the Americas przechodził już kilka remontów nawierzchni. Najnowsze prace miały miejsce w zakręcie numer 2, pomiędzy zakrętami 9 i 11 oraz 16 i 19. Konieczność wykonywania napraw wynika ze specyfiki podłoża, które jest podmokłe. Łącznie jest tu 20 zakrętów, a różnica wzniesień wynosi 41 metrów.

- COTA to dla nas mało znany obiekt, bo nigdy tu nie rywalizowaliśmy w randze motocyklowych mistrzostw świata, więc dysponujemy szczątkowymi danymi. Jeśli dodamy do tego częściową renowację, która miała wyeliminować nierówności, które stale się tu pojawiają, opony na pewno będą musiały zmierzyć się z różnymi rodzajami asfaltu. Z naszych informacji wynika, że tor jest agresywny dla opon, zwłaszcza przednich. Nierówny asfalt połączony z konfiguracją szybkich i wolnych zakrętów oraz wysokie prędkości maksymalne sprawiają, że opony ulegają zużyciu w wyniku narażenia na wysoką temperaturę. Dlatego oprócz standardowej alokacji dodaliśmy bardziej odporną oponę przednią SC3 dla klasy Moto2, bo motocykle są bardziej agresywne dla przodów. Klasa Moto3 bardziej obciąża tylną oś, więc dodaliśmy dodatkową oponę tylną w specyfikacji C1096, którą już testowaliśmy w Katarze. Nie należy zapominać, że nie używamy prototypowych rozwiązań, tylko korzystamy z opon dostępnych w sklepach, więc wyzwanie jest realne. Po piątkowych sesjach z pewnością będziemy mieli więcej informacji, które pozwolą nam określić zachowanie wszystkich opon z perspektywy wyścigu - skomentował Giorgio Barbier, dyrektor ds. wyścigów motocyklowych w Pirelli.